Przebojowy ALBERT FINNEY jako prosty robol, skłonny do refleksji nad własnym miejscem w brudnej biednej robotniczej Anglii. Pouczająca lekcja kapitalizmu i moralnosci. Egzystencjalne lęki bohatera zawsze aktualne. Koniecznie!
Finney jest rzeczywiście olśniewający. Podobnie zresztą, jak film. :)
... "lekcja kapitalizmu"?!
Świetny film.