Oglądałem Garden State już kilka razy, za każdym razem w innym momencie swojego życia. I za każdym razem odbierałem go zupełnie inaczej. To, co mogę powiedzieć na pewno - niesamowity, magnetyczny, niby sztampowy i pretensjonalny, ale magiczny. Na filmach nie jestem uczuciowo wylewny, tego typu historie mi się nie...
Bardzo mnie zaskakuje tak wysoka ocena dla tego filmu.
Jeszcze bardziej te pochlebne opinie w stylu jaki to ten film jest wspaniały.
Oglądałem i niczego wspaniałego w tym filmie doszukać się niestety nie mogłem.
Nie wyłączając ścieżki dźwiękowej, która dla mnie była bardzo przeciętna.
Nic godnego uwagi, ot kilka...
Też kiedyś chciałem wyjść do lasu i wydrzeć się. Oczywiście sam, bo nigdy nie poznałem nikogo na tyle wyluzowanego, by mi na takie rzeczy pozwolił. Na pewno nie bez uprzedniej kolejki alkoholi.
Nigdy ostatecznie tego nie zrobiłem. Nie dlatego, że nie miałem odwagi. O tej potrzebie opowiada ten film. O chęci...
filmy leciutkie, proste , bez ozdobników, a dające wielkiego kopa do myslenia i do refleksji. Chętnie bym zobaczył podobne produkcje które udowadniają że istnieją ludzie tacy jak ja, którzy nie wiedza co robią na tym świecie, gdzie jest ich miejsce i ciagle szukają odpowiedzi. Ten film jest dla mnie filmem kultowym,...
więcejFilm robi się dobry po trzydziestu minutach. Wtedy zaczyna się opowieść o poszukiwaniu osobowości, zrozumieniu siebie i zdobywanie chwili, jakby miała być tą ostatnią. Opowieść o sfatygowanym malkontencie dla malkontentów, którzy oczekują życiowego przełomu.
Mamy tu interesujący scenariusz, dobrze nakreślonych...
Ostatnio zauważyłam w filmach taką tendencję, że faceci to "ofiary" (rozmemłańcy, "wrażliwcy"), a inicjatorem znajomości jest dziewczyna, zwykle nieźle pokręcona. Pytanie: czy w dzisiejszych czasach tak jest, a jeśli tak to czy to dobrze?
Dużo nudnych scen , w których aż roi się od głupich tekstów.. Najgorszym z nich był chyba ten "Nie siedźcie cały dzień w domu, bo w nocy wyłączyłem alarm od czadu bo cały czas pikał" Czy kogoś serio to rozśmieszyło? ;)
"Powrót..." oglądałem już kilka lat temu, dzisiaj porządkowałem półkę z filmami i... obejrzałem
kilkadziesiąt minut wyrywkowo. Film jest niesamowicie ciepły, barwny, naturalny. Jego
niespieszne tempo, obcowanie z bohaterem sprawiają że człowiek widzi samego siebie,
czasem tylko we fragmentach ale... kto z nas nie...
Pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy po obejrzneiu: wow! Z pewnością nadaje się na film kultowy :)
Świetna gra aktorska Zach'a Braffa i świetny debiut reżyserski. Zdecydowanie zmusza do refleksji, a to właśnie w kinie lubię najbardziej. Spodziewałam się czegoś w tym stylu, ale film okazał się jeszcze bardziej...
Nie jest to film o człowieku, który potrafi przenosić się w czasie czy miejscu, nie jest to film o facecie, który zamiast starzeć, młodnieje, nie jest to film jak na Ziemi lądują kosmici, o nie!
Są w nim natomiast ckliwe pocałunki, silenie się na abstrakcyjne postawy, pseudofilozoficzne wstawki na kanapach i w...
ale czasami cofając się, można odkryć nową drogę.
Kocham takie filmy. Opowieść snuje się powoli, pozornie nic się nie dzieje, a jednak tyle w tym filmie bogactwa. Na uwagę zasługują wspaniale napisane postacie, w szczególności rola Portman. Któż nie marzy o takiej dziewczynie, nieco zwariowanej, nieco postrzelonej,...
Naprawdę jestem pełna podziwu dla Braff'a że mimo jego młodego wieku potrafił tak wspaniale oddać lekka atmosferę miłości i fenomenalnych rozmów.
Tak, Teksty, teksty i jeszcze raz teksty to mocny punkt Garden State, inteligentne, zabawne (ale nie komiczne), dające do myślenia.
Komedia romantyczna dotąd głownie...
Film powstał na zlecenie Armii Amerykańskiej i jest wykorzystywany jako tortura psychiczna w zmiękczaniu najniebezpieczniejszych terrorystów w bazie Guantanamo. Ilość nadmiernej wrażliwości, obślizgłej słodkości złamie niejednego twardego człowieka.